13.6.09

list do m.

Najwspanialszy M.,
zapomniałeś wspomnieć, że wrzesień kojarzy Ci się z tym wszystkim głównie dlatego, że to miesiąc moich urodzin! I zgadzam się z Tobą - we wrześniu widzę coraz więcej możliwości i wszystko wydaje się bliższe spełnienia.
Ostatnio zastanawiam się dużo, do czego dążę w życiu i zaczynam przemyśliwać wszelkie za i przeciw muzycznej przyszłości. Nie wydaje mi się, żebym mogła się temu poświęcić choćby w 30 procentach. Kiepskie rokowania, ale już jestem jedną nogą w tym wokalnym grobie, a jak powiedziało się A, trzeba kiedyś w końcu dojść do tego nieuchronnego, zasranego Ż.
Obawiam się, że utknęłam gdzieś w środku alfabetu, kto wie czy nie przy O. I to najwyższa pora, żeby zrobić krok do przodu. Albo - wręcz przeciwnie - cofnąć się i spróbować jeszcze raz, teraz już zupełnie po mojemu.
Krótko, bo już nie mogę się doczekać Twojej odpowiedzi - lubię Cię (czytać).
O

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz